» Blog » Infusion na d20 odc.2
13-04-2011 20:14

Infusion na d20 odc.2

W działach: infusion, autorki, game design | Odsłony: 3

Infusion na d20 odc.2
OK.
 
Czas na tabelki. Oto skreślone na szybko zmiany w podstawach mechaniki d20 dla Infusion: 
 
Cechy

(Skala i modyfikatory - tak jak w klasycznym d20)

Potęga POT (4 umiejętności)
Zwinność ZW (3 umiejętności)
Odporność ODP (4 umiejętności)
Umysł UM (5 umiejętności)
Spryt SPR (4 umiejętności)
Charyzma CHA (4 umiejętności)

  • rasowe bonusy (każde +2 musi być wyrównane przez -2)
  • 6 rzutów 2d6 + 4 do rozdzielenia na Cechy
  • 3 dodatkowe punkty "treningu" do przydzielenia do dowolnej/nych Cechy/Cech

Umiejętności
 
Testowanie działa dokładnie tak, jak skille w 3.5. Zmianą jest to, że możemy przy tworzeniu postaci wybrać jedną z dwóch Cech, których modyfikator będzie dotyczył danego skilla.
 
Oprócz tego możliwe, że będzie opcja "treningu specjalistycznego". Wtedy wybieramy jedną opcję z listy, przy testowaniu której dostajemy bonus (+3,+5?) do wyniku rzutu. 
 
Atletyka ZW lub POT opcje: [sprint, akrobatyka, skoki]
Blefowanie SPR lub CHA opcje: [kłamstwo, zaskakiwanie, ukrywanie się]
Dedukcja SPR lub UM opcje: [logika, improwizacja, dochodzenie]
Hart ODP lub POT opcje: [biegi, zdrowie, ciężary]
Kultury UM lub SPR opcje: [<dowolne rasy i kultury>]
Leczenie UM lub ODP opcje: [opatrywanie, choroby, zatrucia]
Natura ODP lub UM opcje: [przetrwanie, zwierzęta, rośliny]
Percepcja ZW lub ODP opcje: [słuch, wzrok, szósty zmysł]
Światmaszyna UM lub POT opcje: [geografia, historia, polityka]
Wpływ POT lub CHA opcje: [przemawianie, śpiew, flirtowanie]
Wygląd CHA lub SPR opcje: [uwodzenie, taniec, zastraszanie]
Zręczność ZW lub CHA opcje: [złodziejstwo, sztuka, naprawa i obsługa]

Wartości Obronne (WO)
 
Rzuty obronne przerobione na modłę 4ed. Czyli statyczne wartości, przeciw którym przeciwnicy testują swoje specjalne ataki. 

Wytrzymałość 10+ POT lub ODP +inne modyfikatory
Refleks 10+ ZW lub SPR +inne modyfikatory
Wola 10+ UM lub CHA +inne modyfikatory

Defensywa
 
Czyli KP, z tym, że zbroje nie będą tu raczej nic dodawać, prędzej odejmować. Zbroja będzie odpowiadać za redukcję obrażeń. 
 
Pof (postawa ofensywna) 8 + Cecha defensywna (danego stylu walki)
Pod (postawa defensywna) 12 + Cecha defensywna (danego stylu walki)
Gd (garda) 10 + specjalne cechy danej gardy
 
Sporo tych obron.
Może uda się połączyć defensywy z WO...? Byłoby nieźle.  
 
[zapraszam też na forum, jeśli ktoś chce wspólnie pokombinować] 

Komentarze


Hajdamaka v.666
   
Ocena:
+2
Jestes pewien, ze przy planie wydania Twojej gry mechanika d20, ktora dni swej chwaly ma juz za soba, to dobry pomysl?
Patrzac na Twoje pomysly uwazam, ze stac Cie na wiecej niz tabelkowe d20. Nie, nie mam nic do d20, obawiam sie tylko, ze jest za sztywne jak na Twoja wyobraznie i fantazje.

Oczywiscie nie znam settingu. Zgaduje.
13-04-2011 20:27
Ninetongues
   
Ocena:
0
Nie, ciągle nie jestem pewien.

Trochę idę na łatwiznę. Wydanie heartbreakera na znanej i lubianej mechanice to banał. Kwestia paru zmian i dodania settingu.

Ale nie zgadzam się co do tego, że d20 "lata świetności" ma już za sobą. Do tej pory większość* erpegowców to jednak dzieciaki które rżną w D&D tej, czy owej edycji w jakimś settingu fantasy.
Target jest.

Zawsze wychodzę z założenia, że wszystko da się "poprawić", nawet coś tak sztywnego jak d20. Pytanie brzmi tylko, jak wiele skomplikowanych zmian musiałbym przeprowadzić, żeby to się udało.

Powyższe na razie nie odstaje jakoś straszliwie od tego, co fani znają i kochają (chyba).

A co do settingu:

Infusion to nastawione na walkę science fantasy, bez jakiegoś szczególnego zadęcia. To ma być czysty fun. Od rozgrywki D&D różni się przede wszystkim tym, że walka to częściej coś w stylu komputerowego mordobicia 1 na 1, niż taktyczna bitwa z 4 wampirami, 2 beholderami i 6 nimfami.

No i jest jeszcze świat, który może, ale nie musi fascynować. Ile jest światów science-fantasy na rynku...?

___________________________________ _____
*jeśli ktoś ma jakieś dane przeczące temu założeniu, to chętnie je poznam
13-04-2011 20:37
Hajdamaka v.666
   
Ocena:
0
Sadzisz, ze Twoj setting kupia dzieciaki, ktore graja w RPG bo kreci je Baldurs Gate (i takie tytuly beda kupowac) czy ludzie z fundomu, ktorzy znaja Twoje wczesniejsze projekty?

I nie wiem czy wiekszosc RPGowcow to dzieciaki. Wiesz, starzejemy sie ;)

Chociaz do walk 1 na 1 moze faktycznie mechanika d20 sie sprawdzi.
13-04-2011 20:45
Ninetongues
   
Ocena:
0
"ludzie z fundomu, ktorzy znaja Twoje wczesniejsze projekty" = 15, może 20 osób.

"dzieciaki, ktore graja w RPG bo kreci je Baldurs Gate (i takie tytuly beda kupowac)" = ...? Setki tysięcy...?

Zawsze powtarzam, że gry robi się dla mas.

Profilowanie dla "fandomu" to błąd, bo:

a) jak im się spodoba gra "dla dzieciaków" to i tak kupią

b) "fandom" to wyjątkowo kapryśny stwór, który raz głaszcze a raz szarpie

c) jeśli mam włożyć pieniądze w profesjonalne ilustracje do podręcznika, to chcę, żeby koszta się zwróciły

d) przykład Into Dreams pokazuje, gdzie większość "fandomu" ma "ambitne", małe i offowe gry. Jak wychodzi to hype, a niech minie rok i nikt nawet nie pamięta, że coś takiego było.

Infusion zawsze było "dużym" projektem. Jeśli osiągnie w Polsce przynajmniej taką popularność jak Klanarchia (a na to liczę), to będę kontent.
13-04-2011 20:55
Hajdamaka v.666
   
Ocena:
+1
Ok, Twoja kasa, Twoja ocena ryzyka ;)

Osobiscie uwazam, ze taktyka stosowana przez Furiatha czy lucka i Garnka (promocja settingu, obietnice co do mechaniki, ciagle przypominanie o projekcie) jest lepszym rozwiazaniem niz liczenie na to, ze dzieciak, ktory gra w gry, ktore sa oparte (wg niego) na grach cRPG zainteresuje sie niewspieranym ani przez rynek komputwerowy, ani przez groszowe powiesci systemem tylko dlatego, ze jest na tej samej mechanice co FR.
Mechanika zyja fundomiarze. Dzieciaki pewnie nawet nie zaprzataja sobie glowy jakims wydumanym problemem roznych mechanik.
13-04-2011 21:00
Ninetongues
   
Ocena:
+1
Ależ... Szerszy target wcale nie wyklucza reklamy. Ba, nawet Trzewikowcy wpadają na poltka, żeby strzelić teaserem, to jest jasne.

A co do mechaniki - chyba więcej jest fanów D&D niż fanów różnych nowatorskich, genialnych mechanik.
Uważam, że zarówno Klanarchia jak i Wolsung byłyby popularniejsze, gdyby wydano je na d20 czy (może) SW. Ale twórcy postawili przede wszystkim na fun tworzenia (i ja znam to uczucie) i woleli wymyślić mechanikę od nowa, niż rezygnować z co dziwniejszych pomysłów "bo tego się nie da zrobić / nie da zrobić łatwo na tej a tej mechanice" albo "bo pentagram na karcie postaci to zajebisty pomysł".

Na pewno zyskała na tym spójność i klimat tych gier a na ilość fanów chyba nie narzekają.

Ale, gdyby to było na d20 - fanów mieli by pewnie więcej.
13-04-2011 21:09
sil
   
Ocena:
+2
Tak na szybko parę uwag:

1. Midnight na d20 jakoś się niezbyt przyjął. Nie mówiąc o przygodzie Portala.

2. Ile z tych "setek tysięcy" "dzieciaków" kojarzy, że d20 jest jakoś związane z D&D, FR itd?

3. Nie wiem jak dokładne rozeznanie robiłeś w sprawie licencji i ich ograniczeń. Ale np. we wpisie opisujesz proces tworzenia postaci, co pod znaczkiem d20 jest zabronione.
13-04-2011 21:20
Ninetongues
   
Ocena:
0
@ sil

1. Masz trochę racji co do Midnight. Chociaż... Niby się "nie przyjął", a jakoś gada się o nim (i pewnie gra się w niego) więcej niż o takiej np. Klanarchii... Więc jak to jest?

2. Tu mnie masz. Jak tym dzieciakom powiedzieć, że mechanikę do tej gry już właściwie znają...? Do pomyślenia.

3. Dosyć dokładnie. Wiem, że zamieszczając inny proces tworzenia postaci (oraz wszelkie potrzebne do gry zasady) w jednym podręczniku niezależnym od "Players Guide" tracę możliwość wykorzystania loga "d20".

Ale tu umówmy się - mniejsza o znaczki. Jak sam zwróciłeś uwagę, dzieciaki i tak loga nie kojarzą. Bardziej chodzi o famę.
13-04-2011 22:10
Ifryt
   
Ocena:
+3
Loga "d20" w ogóle nie można już używać! Wizards of the Coast wycofali pozwolenie na używanie tego znaku towarowego. Samej otwartej licencji nie mogą cofnąć, więc jak najbardziej można na niej opierać swoje gry. Tyle że oznaczać je można OGL a nie d20.

Żeby nakierować klientów jakiej mechaniki się używa, małe firmy piszą np. "oparte na najpopularniejszej grze fabularnej na świecie".

To że mechanika jest oparta na d20 stanowi zaletę samą w sobie - człowiekowi, który zna D&D łatwiej będzie się jej nauczyć po prostu.
14-04-2011 11:41
sil
   
Ocena:
0
@Ifryt

Hańba mi, bo przyznam, że mnie zaskoczyłeś tym info (sprzed ponad dwóch lat).

Że kombinowali coś z przycięciem d20 przy wprowadzaniu 4e GSL to kojarzyłem jeszcze, ale że całkiem zabronili używać znaczka to nie wiedziałem.

EDIT: chociaż produkty z logiem d20 nadal widzę w sprzedaży....
14-04-2011 20:44
Ifryt
   
Ocena:
0
chociaż produkty z logiem d20 nadal widzę w sprzedaży...

Nie jestem pewien jak to dokładnie jest. Swego czasu była akcja usuwania tego znaczka z wszystkich pdfów i zastępowania go jakąś przeróbką. Czy teraz polityka Wizardsów złagodniała? Nie wiem.
15-04-2011 08:12
Ninetongues
   
Ocena:
0
Czyli to znane logo d20 odpada, ale jak zrobię własne d20 to można?
15-04-2011 11:19
sil
   
Ocena:
+1
czy konkretnie mogło by to być "d20" to nie jestem pewien czy oprócz znaku i sama nazwa nie była zastrzeżona...

Ale możesz wymyślić własną "markę" bazującą na 20, na zasadzie true20, ez20, microlite20 itd.

Inne pomysły na "podpowiedzenie zgodności" to odwołania do ogl czy edycji 3.5 - zobacz np.
przykłady na rpgnow

Tylko pytanie co to komukolwiek powie na okładce. Bardziej - tak jak pisał Iftyt - stawiałbym na plus mechaniki samej w sobie niż na liczenie, że znaczek sprzeda grę.
15-04-2011 13:04

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.