16-03-2011 14:28
D&D3.5? Gramy!
W działach: D&D, almanach | Odsłony: 11
Hej.
Przez dłuuugi czas nie miałem okazji poprowadzić kampanii w jakimkolwiek systemie. Głównie doskwierał mi brak czasu na wymyślenie wszystkiego, a Gwiezdne Wojny i L5K (moje sztandarowe samopiszące się samograje) już się przejadły moim znajomym.
Po wielce niefortunnej i dziwnej "przygodzie" związanej z graniem z całkiem obcymi ludźmi (poznanymi przez Szperacza) musiałem jednak wreszcie wziąć się w garść i pokazać sobie, że jeszcze potrafię czerpać przyjemność z prowadzenia RPG.
Jakiś czas temu wymyślałem "epicką" fabułę i setting fantasy na pewien konkurs. Nagle wpadłem na oczywistą rzecz: dodam do tego d20 i gramy! W ten sposób bez najmniejszego wysiłku zyskałem gotowy setting, postacie dla graczy i rozpisaną od A do Z epicką fabułę. Nagle miałem ZA DUŻO czasu na przygotowania.
Postanowiłem więc pójść krok dalej i wreszcie zagrać w D&D jak należy. Kiedyś, gdy bawiłem się z moimi graczami w d20 (3 edycja) olewaliśmy dużą część zasad (szczególnie część taktyczną). Tym razem postanowiłem, że każda walka będzie rozgrywana na specjalnie przygotowanej, śliczniusiej, kolorowej battle-mapie. Usiadłem do photoshopa, przejechałem się do drukarni. Małym kosztem uzyskałem kolorowe plansze i żetony potworów i postaci, oraz inne elementy, wszystko w skali.
Czemu nie zdecydowałem się na D&D 4?
Dziwi mnie tak dalekie odejście WotC od idei d20. Moce odpalane "raz na scenę" to jakiś dziwny wymysł, bardziej pasujący do gier storytellingowych, a nie pół planszówek jak D&D.
Poza tym szkoda mi dziesiątków kompatybilnych tworów, poprawek, errat i przydatnych narzędzi.
Trochę trwało nim się zebraliśmy, ale wreszcie umówiliśmy się na granie w każdy wtorek od ok. 17:30 do ok. 23:00. Czyli krócej, ale często. Model zachodni.
Postacie zostały przygotowane wcześniej przeze mnie (niektórzy grali w D&D pierwszy raz). Zaczynają na poziomie 10 - potrzebny mi był odpowiedni poziom mocy i opcje, które daje tylko wieloklasowość.
Gracze i ich postacie:
Karolcia: Ac'sa, powietrzny Genasi, Sor. Fig. Eldritch Knight
Asicü: Dannelion, elf, Rog. Shadow Dancer
Basia: Ururu, orczyca, Bar. Fig. Frenzied Berserker
Kshtov: Numah, człowiek, Ran. City Strider (taki "miejski druid" bez zwierzątek)
Pierwsza sesja miała kiepską rytmikę, jak to zwykle bywa na początku. Więcej śmiechu i zabawy niż grania. Walki przedłużały się przez nieznajomość mechaniki. Bohaterowie, mimo 10 poziomu są mocno "niedopakowani" sprzętem (AC < 20?!).
Niemniej tę krótką sesję (zaczęliśmy późno a skończyliśmy wcześnie) zaliczam do udanych, a zadowolone miny graczy zdają się to potwierdzać. Było kilka momentów wartych zapamiętania:
- Wspólna kąpiel w wielkiej balii
- Interakcja drużynowej złodziejki z miejscowym szelmą
- Kradzież cennego kamienia Ioun prosto ze sklepu pod osłoną iluzorycznej dywersji i następująca zaraz po tym ewakuacja
- Ładna fabularnie scena, w której bohaterowie znajdują ścierwo konia a Numah używa swoich zaklęć i pyta kamieni co się tu stało
Generalnie czuję się młodszy o dobre 10 lat i na równi z graczami nie mogę się doczekać wtorku.
Pierwszy raz grałem w D&D z planszą i żetonami. Nagle wszystkie zasady z podręcznika nabrały jakiegoś sensu... Serio. W to się nie da przyjemnie grać bez planszy z gridem. Żadne tam plany szkicowane na kartce. Grid i żetony/miniaturki! Koniecznie.
Co jest celem tej notki?
Człowieku! Jeżeli masz problem z zebraniem się w garść i poprowadzeniem jakiegoś RPG - wymyśl kampanię do D&D na 3.5! Jest tyle pomocnych miejsc w sieci dotyczących tej edycji, że przygotowanie sesji to betka.
Oto kilka z nich:
d20srd - całe d20 edycji 3.5 za darmo, w sieci, w hipertekście. Na sesji - podręcznik doskonały.
Treasure Generator - bardzo dobry generator. Opisy skarbów i magicznych przedmiotów są bardzo, bardzo detaliczne.
NWN2 Character Builder - bardzo fajny builder. Graficznie najlepszy (każda rasa, klasa, feat, wszystko ma swój opis i obrazek). Co prawda kłamie w kilku miejscach (to builder postaci do gry Neverwinter Nights) ale jak ktoś zna się na d20 to łatwo poprawi drobne błędy. Bardzo dobry program do robienia profesjonalnych "buildów". Na pewno przyjemniejszy w użyciu niż excelowe buildery lub te na bazie HTML.
O naszej kampanii D&D jeszcze szepnę pewnie słówko w przyszłości, a na razie zachęcam do grania. Wiosna!
Przez dłuuugi czas nie miałem okazji poprowadzić kampanii w jakimkolwiek systemie. Głównie doskwierał mi brak czasu na wymyślenie wszystkiego, a Gwiezdne Wojny i L5K (moje sztandarowe samopiszące się samograje) już się przejadły moim znajomym.
Po wielce niefortunnej i dziwnej "przygodzie" związanej z graniem z całkiem obcymi ludźmi (poznanymi przez Szperacza) musiałem jednak wreszcie wziąć się w garść i pokazać sobie, że jeszcze potrafię czerpać przyjemność z prowadzenia RPG.
Jakiś czas temu wymyślałem "epicką" fabułę i setting fantasy na pewien konkurs. Nagle wpadłem na oczywistą rzecz: dodam do tego d20 i gramy! W ten sposób bez najmniejszego wysiłku zyskałem gotowy setting, postacie dla graczy i rozpisaną od A do Z epicką fabułę. Nagle miałem ZA DUŻO czasu na przygotowania.
Postanowiłem więc pójść krok dalej i wreszcie zagrać w D&D jak należy. Kiedyś, gdy bawiłem się z moimi graczami w d20 (3 edycja) olewaliśmy dużą część zasad (szczególnie część taktyczną). Tym razem postanowiłem, że każda walka będzie rozgrywana na specjalnie przygotowanej, śliczniusiej, kolorowej battle-mapie. Usiadłem do photoshopa, przejechałem się do drukarni. Małym kosztem uzyskałem kolorowe plansze i żetony potworów i postaci, oraz inne elementy, wszystko w skali.
Czemu nie zdecydowałem się na D&D 4?
Dziwi mnie tak dalekie odejście WotC od idei d20. Moce odpalane "raz na scenę" to jakiś dziwny wymysł, bardziej pasujący do gier storytellingowych, a nie pół planszówek jak D&D.
Poza tym szkoda mi dziesiątków kompatybilnych tworów, poprawek, errat i przydatnych narzędzi.
Trochę trwało nim się zebraliśmy, ale wreszcie umówiliśmy się na granie w każdy wtorek od ok. 17:30 do ok. 23:00. Czyli krócej, ale często. Model zachodni.
Postacie zostały przygotowane wcześniej przeze mnie (niektórzy grali w D&D pierwszy raz). Zaczynają na poziomie 10 - potrzebny mi był odpowiedni poziom mocy i opcje, które daje tylko wieloklasowość.
Gracze i ich postacie:
Karolcia: Ac'sa, powietrzny Genasi, Sor. Fig. Eldritch Knight
Asicü: Dannelion, elf, Rog. Shadow Dancer
Basia: Ururu, orczyca, Bar. Fig. Frenzied Berserker
Kshtov: Numah, człowiek, Ran. City Strider (taki "miejski druid" bez zwierzątek)
Pierwsza sesja miała kiepską rytmikę, jak to zwykle bywa na początku. Więcej śmiechu i zabawy niż grania. Walki przedłużały się przez nieznajomość mechaniki. Bohaterowie, mimo 10 poziomu są mocno "niedopakowani" sprzętem (AC < 20?!).
Niemniej tę krótką sesję (zaczęliśmy późno a skończyliśmy wcześnie) zaliczam do udanych, a zadowolone miny graczy zdają się to potwierdzać. Było kilka momentów wartych zapamiętania:
- Wspólna kąpiel w wielkiej balii
- Interakcja drużynowej złodziejki z miejscowym szelmą
- Kradzież cennego kamienia Ioun prosto ze sklepu pod osłoną iluzorycznej dywersji i następująca zaraz po tym ewakuacja
- Ładna fabularnie scena, w której bohaterowie znajdują ścierwo konia a Numah używa swoich zaklęć i pyta kamieni co się tu stało
Generalnie czuję się młodszy o dobre 10 lat i na równi z graczami nie mogę się doczekać wtorku.
Pierwszy raz grałem w D&D z planszą i żetonami. Nagle wszystkie zasady z podręcznika nabrały jakiegoś sensu... Serio. W to się nie da przyjemnie grać bez planszy z gridem. Żadne tam plany szkicowane na kartce. Grid i żetony/miniaturki! Koniecznie.
Co jest celem tej notki?
Człowieku! Jeżeli masz problem z zebraniem się w garść i poprowadzeniem jakiegoś RPG - wymyśl kampanię do D&D na 3.5! Jest tyle pomocnych miejsc w sieci dotyczących tej edycji, że przygotowanie sesji to betka.
Oto kilka z nich:
d20srd - całe d20 edycji 3.5 za darmo, w sieci, w hipertekście. Na sesji - podręcznik doskonały.
Treasure Generator - bardzo dobry generator. Opisy skarbów i magicznych przedmiotów są bardzo, bardzo detaliczne.
NWN2 Character Builder - bardzo fajny builder. Graficznie najlepszy (każda rasa, klasa, feat, wszystko ma swój opis i obrazek). Co prawda kłamie w kilku miejscach (to builder postaci do gry Neverwinter Nights) ale jak ktoś zna się na d20 to łatwo poprawi drobne błędy. Bardzo dobry program do robienia profesjonalnych "buildów". Na pewno przyjemniejszy w użyciu niż excelowe buildery lub te na bazie HTML.
O naszej kampanii D&D jeszcze szepnę pewnie słówko w przyszłości, a na razie zachęcam do grania. Wiosna!
15
Notka polecana przez: AdamWaskiewicz, Cooperator Veritatis, Coyotl, Furiath, Ifryt, kaduceusz, Morel, Nadiv, Nefarius, Radnon, von Mansfeld, WekT, Xolotl, zatapatique, Zsu-Et-Am
Poleć innym tę notkę